Pies z rodowodem czy bez?

Te trzy organizacje, to organizacje dające gwarancję czystości rasy border collie.

Co kryje się pod określeniem: pies rasowy z rodowodem?

Człowiek, na przestrzeni setek lat stworzył z psa domowego, psa, którego różnorodność pozwalała na wyciągnięcie na główny plan cech, które pracowały dla nas w ten czy inny sposób.
Tak powstał pies rasowy. Pies, który ma określone cechy fizyczne i psychiczne.
Pies rasowy to pies, który ma swój wzorzec rasy i wpisuje się w tenże wzorzec psychicznie przede wszystkim oraz fizycznie.
Jeśli spodoba Ci się jamnik, to spodoba Ci się on fizycznie i psychicznie i oczekujesz, że kupując takiego psa, będziesz mieć psa TEJ rasy a nie tylko do niej podobnego.
Rodowód to nic innego jak po prostu spis przodków, drzewo genealogiczne.
Są światowe i krajowe organizacje, które zajmują się zrzeszaniem hodowców psów rasowych i prowadzą dla tych psów tzw. księgi rodowodowe. Więc jeśli masz psa z poważnej organizacji, to możesz sprawdzić jego pokolenia aż do kilkuset czasem lat wstecz, a napewno kilkadziesiąt.
Więc rodowód to nie jest „jakiś tam” papier, tylko gwarancja tego, że nasz wymarzony szczeniak posiada zestaw cech danej rasy a nie jest kundelkiem, który tylko z wyglądu przypomina daną rasę.
Z border collie jest bardzo łatwo wpaść w taką pułapkę, ponieważ wiele „burków” wiejskich ma wygląd border collie. Często są one wyłapywane przez osoby chcące zrobić szybki biznes i ich dzieci sprzedawane są jako borderki, jakże teraz modne. Nowi właściciele są później zdziwieni zachowaniem i wyglądem w życiu dorosłym.
Więc jeśli uważasz, że rodowód nie jest Ci do niczego potrzebny, to wybierz psa ze schroniska. Jest tam wiele psów w typie danej rasy. Nie przyłożysz się do cierpienia zwierząt w pseudohodowlach. Pomożesz jakiemuś biedakowi, który jest już na świecie.


Jak wygląda prawdziwy rodowód:

Podałam powyżej trzy przykładowe rodowody i opisałam jak należy je czytać.
Każdy rodowód posiada logo swojego klubu.
W border collie mamy :
ISDS – to pierwszy związek, który stworzył psa pasterskiego i trzyma pieczę nad użytkowością tej rasy, kompletnie nie ingerując w wygląd. Stowarzyszenie mieści się na Wyspach Brytyjskich.
Według ISDS working sheepdog/border collie to zestaw cech psychicznych charakteryzujących tą rasę w pracy pasterskiej.
Psy z linii użytkowych mają rodowody ISDS – tu jest link do stowarzyszenia ISDS

Jest możliwość aby FCI ( czyli największa organizacja kynologiczna ) uznało rodowód tej organizacji ( ISDS ) na podstawie rejestracji w Kennel Club, który jest uznawanym związkiem przez FCI, ponieważ prowadzi rzetelne księgi rodowodowe. ( nie mylić z polskim klubem o podobnej nazwie )
I drugi rodowód w moich fotografiach to właśnie taki rodowód.
Trzeci rodowód to rodowód polski.
Związek Kynologiczny w Polsce to rzetelny związek, który prowadzi rzetelne księgi rodowodowe i daje gwarancje czystości rasy. – link do ZKWP
Związek Kynologiczny w Polsce ( ZKwP ) należy do światowej organizacji, największej – FCI
link do FCI

Więc jak widzicie w rodowodach mamy takie dane jak: dane psa, jego chip, dane wlaściciela, umaszczenie itd.
W tej tabelce mamy dane przodków. Często są badania, numery ksiąg rodowodowych, tytuły. Każdy z tych psów istnieje naprawdę i można to sprawdzić.

Czym się różni pies spoza FCI/ISDS od psa z nowo powstałych stowarzyszeń.

Pierwsza rożnica
Prawo w Polsce ( i nie tylko ) pozwala każdemu człowiekowi założyć stowarzyszenie. I to chyba dobrze.
Monopol nie jest dobry w życiu.
Kiedyś sprawa była łatwa, były psy z rodowodami i były psy bez. Wszystko jasne.
W tej chwili każde stowarzyszenie wystawia rodowód.. tylko czy faktycznie jest to rodowód czy śmieć nic nie warty?

W obecnej chwili tylko ZKwP w Polsce prowadzi księgi rodowodowe. Czyli możemy potwierdzić prawdziwość każdego jednego psa w rodowodzie naszego psa.
Rodowody z innych stowarzyszeń są tworzone na komputerze bez potwierdzenia tego w faktach.
Nie ma bazy rodowodów. Nie ma faktycznego stanu. Jest ściema 😉
Czyli mamy niby rasowego psa, ktory de facto rasowy nie jest.

Przy kupnie psa rasowego z ZKwP otrzymujemy metrykę. która wygląda tak:

Zdrowie
Tu wszystko zależy od uczciwości hodowcy. W hodowlach ZKwP i w hodowlach innych stowarzyszeń elementem najważniejszym jest hodowca.
Trzeba sprawdzić certyfikaty potwierdzające zdrowie genetyczne, pieczątki z podpisami lekarzy odnośnie dysplazji stawów biodrowych/łokciowych/OCD
certyfikaty oczu.


Dobrostan zwierząt
No więc właśnie.
Jakie gwarancje daje nam ZKwP?
po pierwsze suka moze byc rozmnażana dopiero po osiągnięciu wieku 18mcy
może mieć 1 miot w roku kalendarzowym
ostatni miot może mieć w 8 roku życia
co maksymalnie daje nam 6 miotów w całym życiu suki.
w innych stowarzyszeniach nikt tego nie sprawdza. Isnieje olbrzymie ryzyko, że suka rodzi od pierwszej do ostatniej cieczki co moze nam dac okolo 20 miotów w jej życiu…
Sami musicie zweryfikować czy jest to dla was istotne.

Dobrostan szczeniąt, odpowiednia socjalizacja, dobrostan innych dorosłych osobników w hodowli?
Tu żadna organizacja nie daje gwarancji.
Wprawdzie ZKwP sprawdza warunki w hodowli, ale wiemy, że cwany człowiek, może pokazać to co chce…
Więc moim zdaniem, trzeba dobrze się przyglądać.
My np. prowadzimy dużo relacji na żywo. Nasi klienci mają nas jak na widelcu. Prawie codziennie robimy live z życia szczeniąt. Widać jak mieszkamy, widać gdzie są psy, widać je na spacerach.
I u nas łatwo jest to zobaczyć, że dbamy o psy.
Jednak są hodowle bardzo skryte. Nie każdy lubi się tak odkrywać i nie ma tez nic w tym złego.
Jednak jeśli mamy do czynienia z hodowcą „skrytkiem” to musimy jakoś inaczej zweryfikować dobrostan psów – oczywiście jak nam na tym zależy.

Dopuszczenie osobnika do hodowli

W FCI, czyli w Polsce ZKwP, psy poddawane są kwalifikacji, czy nadają się do hodowli. Sędziowie kynologiczni sprawdzają czy dany pies ma odpowiedni dla rasy wygląd, czy ma wszystkie zęby ( w niektórych rasach muszą być kompletne, w niektórych dopuszcza się braki ), czy zęby mają prawidłowy zgryz, czy pies ma ogon bez załomka, czy pies ma oba jądra.
Sprawdzana w jakimś stopniu jest psychika. W niektórych rasach wymagane są badania zdrowia.

W innych stowarzyszeniach jeszcze nikt nad tym nie czuwa. Wolna amerykanka.
Życzę im, aby się rozwijali, bo póki co nie wygląda to imponująco.
Dla nowego właściciela oznacza to brak gwarancji na to, że dany pies będzie przypominał faktycznie zachowaniem i wyglądem rasę.

Co to jest pseudohodowla?

Pewnie dla każdego oznacza to co innego.
Ja napiszę co ja o tym sądzę.
Według mnie pseudohodowla to hodowla, która rozmnaża psy bez potwierdzenia ich rasowości, czyli hoduje na psach nierasowych, de facto psy w typie lub kundle. Przyczynia się do szerzenia bezdomności.
Pseudohodowla to również miejsce, które nie dba o swoje psy.
Jeśli ktoś hoduje psy z rodowodami, nawet najlepszymi, ale trzyma je w złych warunkach, nie socjalizuje szczeniąt, nie dba o dorosłe osobniki, to również jest pseudohodowla.

zdjęcia przykładowych pseudohodowli i tego co wspieramy kupując „taniego ” pieska..:
Pseudowodowca, nie pokaże Ci tego zaplecza… odkrywane jest ono przez służby..i wygląda tak tragicznie, że serce się łamie.

Zdjęcia z hodowli, które dbają o swoje psy i szczenięta, na zdjęciach hodowle psów rasowych:

Takuna FCI – https://takuna.pl/
Kennel Biała Wiedźma – https://www.facebook.com/Kennel-Bia%C5%82a-Wied%C5%BAma-646470172073179
From Fairy Shadows – http://www.fromfairyshadows.pl/
Legendary Stardust – https://lsd-bordercollie.com/
Dileilas Sheltie kennel FCI – https://www.facebook.com/dileilas/
Pastuszkowa Zagroda – https://pastuszkowazagroda.pl/

Sam zdecyduj, które hodowle będą wspierane przez Ciebie. Dla mnie wybór jest oczywisty.

Czy tylko pies z hodowli ZKwP w Polsce jest psem rasowym?

Nie. Do Polski możemy przywieźć psa z ISDS ( jest to legalny i rzetelny związek ), możemy przywieść sobie psa z innych krajów i związku zrzeszonego z FCI.
wykaz członków FCI : http://www.fci.be/en/members/

Ważne, aby jeśli chodzi o europejskie kraje pies pochodził z organizacji zrzeszonej w FCI.
W Polsce jedyny taki związek to Związek Kynologiczny w Polsce ( ZKWP ), którego logo macie państwo po lewej stronie artykułu.

Czy inne stowarzyszenia są rzetelne?

Na ten moment jeszcze nie. Życzę im bardzo aby się rozwijały i aby prowadziły hodowle rzetelnie.
Jednak w tej chwili nie widzę takiego stowarzyszenia, które mogłabym polecić.
Psy rozmnażane w tych hodowlach bazują czasem na psach ZKwP, ale są to często linie wycofane z FCI ze względu na choroby lub psychikę.

Podsumowanie


Miłośnikiem psów jesteśmy wtedy kiedy kochamy psy. Co to znaczy? Chcemy dbać o psa, chcemy aby pies nie cierpiał, chcemy aby nasze działania prowadziły tylko do dobrego..
Jeśli jestem miłośnikiem danej rasy, to dbam o nią. Nie rozmnażam chorych psów. Rozmnażam mądrze. Znam linie i wiem jak je krzyżować aby udał się zamierzony plan. Nie krzyżuje przypadkowych psów tylko dlatego, że są tej samej rasy i są blisko. Wycofuję z hodowli osobniki, które same są dobre ale nie przekazują istotnych cech. Prowadzę selekcję. Hodowla to nie rozmnażanie. Hodowla to kreowanie nowych pokoleń.
To olbrzymie ryzyko. Każda linia w każdej rasie posiada jakieś zalety i jakieś wady. Aby je łączyć trzeba je znac..My, hodowcy dbający o dobro zwierząt hodowanych mamy swoje bazy danych, mamy bazy chorób, dokształcamy się z genetyki. Posiadamy wiedzę i się nią wymieniamy.
W hodowlę nie należy się bawić. Hodować należy rozsądnie.
Jeśli jestem miłośnikiem danej rasy, kupuję psa, który ma pochodzenie tej rasy.
Jeśli chcę mieć kundelka – ratuję takiego.



Nie jestem przeciwnikiem hodowania psów pod innymi związkami. Jestem przeciwnikiem krzywdzenia zwierząt i ludzi. Rozmnażanie psów bez świadomości chorób w liniach, bez pochodzenia, tylko dla chęci zysku, jest przeze mnie potępiane.

Zawsze będą osoby, które chcą szybko zbić kasę nie patrząc na to co robią i jaki to da efekt długofalowo.
Tacy hodowcy jak z kociej d*** trąbka, którzy mnożą dla samego mnożenia, to dla mnie to samo jak Ci co palą śmieci w piecach.. on ma w domu ciepło, a że szkodzi to środowisku.. kij z tym.
I takich ludzi nie należy wspierać. Wspierając takich ludzi wspieramy:
– bezsensowne rozmnazanie psow bez jakichkolwiek predyspozycji
– cierpienie w okropnych warunkach
– januszy biznesu, którzy rozmnażając sukę oszczędzają na wszystkim ( co nie bez echa pozostaje na zdrowiu jej i szczeniąt )
To dzięki kupującym tanie psy mamy takie obrazki jak powyżej. Psów smutnych, cierpiących, non stop w odchodach i klatkach, rodzących samotni, umierających w cierpieniach
( bo pomoc weterynarza jest za droga )..
Rasowy pies, to pies z wielopokoleniowym rodowodem, który można potwierdzić w bazie ksiąg rodowodowych. Rasowy pies to nie piesek z rodowodem wydrukowanym na drukarce.

Czy warto płacić więcej za psa FCI i co się za tym kryje?

Wiele osób wybiera psa w stowarzyszeniach poza FCI ze względu na cenę.
Spróbuję Państwu przybliżyć o co chodzi z tą ceną w dobrych hodowlach.
W dobrej hodowli, która dba o psy, są olbrzymie koszty.
Jeśli chcemy to zrobić mądrze i z sercem to koszty czasem idą w tysiące złotych miesięcznie.
Podam przykład na naszej hodowli, która jest spora.
mamy 29 psów
Miesięcznie skarmiamy 23 worki karmy.
to koszt około 5500zł
suplementy i leki, około 450zł
w tym miesiącu zachorowała suczka, operacja 4500, rehabilitacja około 1700zł
Wysterylizowaliśmy trzy zwierzaki, koszt 2100zł
zrobiliśmy 16 badan oczu – koszt 5000zł

choroba starszego psa i wizyty u weterynarzy 1400zł
rehabilitacja i masaże dwóch starszych psów 700zł
dwa badania rtg bioder/lokci i barkow – 1400zł
cesarka 1500zł
zakup bravecto dla stada 4500zł
zakup odrobaczenia 1000zł
nie podaję już ceny za nowe legowiska, zabawki itd..

daje nam to kwotę 29750zł za ostatni miesiąc.
to jest kwota utrzymania. Do tego dochodzą koszty uprawnień hodowlanych i logistyki hodowli.
skąd mamy te pieniądze? Pracujemy i hodujemy.
Mioty pokrywają utrzymanie stada w DOBREJ kondycji.
Cena, którą nasi klienci płacą za psa to cena tego, że nasze psy są zadbane na wysokim poziomie. Mają świetną karmę, mają opiekę weterynaryjną ZAWSZE kiedy trzeba. Rehabilitację, fryzjera, zabawki, wycieczki, ubranka, obroże itd.
Płacąc za szczeniaka z dobrej hodowli przykładasz cegiełkę do porządnego utrzymania psów.
Dzięki tym pieniądzom mamy czas na zabawę ze szczeniakami, na socjalizację, na to aby były zadbane fizycznie i socjalnie. Za to, że Twój szczeniak ma najlepszy start z możliwych i jest efektem skrzyżowania przemyślanych pokoleń, a nie przypadkowych osobników.
Nie chodzimy na 10h do pracy aby utrzymać stado a pod naszą nieobecność zostawiamy szczeniaki i dorosłe psy, które siedziałyby w odchodach i znudzone. Pracujemy z naszymi psami cały dzień a czasem i noc. Śpimy, albo i nie, z suczką przed i po porodzie, nawet trzy tygodnie.
I to jest ta cena.
Czy warto zapłacić więcej? Sami Państwo oceńcie.
Każdy musi sam podjąć decyzję skąd weźmie psa i kogo wspiera. Mamy wolny wybór.
Namawiam do mądrych i szczęśliwych wyborów.
NAMASTE.







%d blogerów lubi to: